Zdjęcia przedwojenne - Biskupice Biskupitz Hindenburg.
Las kominów nad
biskupicką częścią koncernu Borsiga w Berlinie. Niegdyś
pracowało tu 10 000 ludzi. W 1920 roku odłączono ją od zakładów
macierzystych i nazwano „Borsig AG” (spółka akcyjna).
Kopalnie i huta to już historia. Hutę zamknięto w 1932 roku i 5000
zatrudnionych straciło pracę. Kopalnie Jadwiga i Ludwig upadły
ostatecznie razem z PRL-m. Do czasów obecnych z kompleksu przetrwała
tylko koksownia i mała prywatna kopalnia. 20.04 14
Niedzielne popołudnie roku 1929 w Biskupicach –
Borsigwerku. U rodziny Weirauch spotykają się krewni, nazywają
się Spandel, Meyer, Ignatzek i Pohl. Piją, kawę, herbatę, palą
papierosy. Na stole stoi piwo. Są odświętnie ubrani, to było
wtedy u nas w niedzielę obowiązkiem. Ale przede wszystkim
rozmawiają. Może o burzliwych czasach Górnośląskiej Wojny
1919-1921? Ten starszy, siedzący z lewej strony pan to Paul
Weirauch. Walczył wtedy w odziale „Selbstschutz Oberschlesien”
o niemiecki Górny Śląsk i odznaczony został Śląskim Orłem
(Schlesischer Adler). Ten najwyższy, uśmiechnięty z papierosem w
ręku, stojący z prawej strony to Max Weirauch. Odejdzie w 1944
roku na skutek ran odniesionych na froncie wschodnim. Rodzina
Weirauch, z drzewem genealogicznym sięgającym 1605 roku, przybyła
do Biskupic około roku 1800 z Kostenthal koło Koźla. Dziś większość potomków tych
rodzin mieszka w Niemczech. Jak dobrze że jeden z nich był wtedy
miłośnikiem fotografii.
Schlesischer Adler, nazywany też Abstimmungsadler. 10.02.14
Ta urodziwa młoda para
ślub brała w burzliwych latach II wojny światowej. Do zdjęcia
pozowali w należącym do pani Agnes Marek biskupickim atelier „Foto
Marek” przy ulicy ulicy Bytomskiej 75. Świeżo zaślubiony w
mundurze niemieckiego lotnictwa w randze Obergefreiter der Luftwaffe
to pan Ernest Pegatzky z Zabrza. Jako niemiecki pilot, zestrzelony w
czasie Bitwy o Anglię w 1940 roku, wyłowiony przez Anglików,
trafił do niewoli. Zwolniony, z końcem wojny powrócił do Zabrza.
Wyjechał do Niemiec po
1955 roku. Wcześniej umożliwiano wyjazd tylko dzieciom do rodziców
i to prawie wyłącznie do obszaru Niemiec Wschodnich (NRD). Ostatni raz odwiedził
rodzinne Zabrze w 1974 roku. Zmarł ok. roku 2000. Takie były losy
wielu zabrzańskich rodzin. Zdjęcie otrzymaliśmy od panów
Herszowskich z Zaborza, to rodzinna pamiątka. Serdecznie dziękujemy.
Wymiary zdęcia: wysokość 9 cm, szerokość 14 cm. Boki ząbkowane.
W prawym dolnym rogu suchy stempel „Foto Marek Hindenburg”.
Zobacz również
opracowanie Dariusza Guza o zabrzańskich fotografach.
Kiedyś nadawano kopalniom takie piękni imiona jak „Jadwiga”. Być może chodziło o pochodzącą z rodu Wettynów żyjącą na przełomie XII i XII wieku Świętą Jadwigę Śląską z Andechs. Zdjęcie pokazuje
prawdopodobnie halę kompresorowni tej należącej do zakładów Borsiga w Biskupicach kopalni i ma około 100 lat. Wykonano je o godzinie 6:15 lub 18:15 pięknego słonecznego letniego dnia. Bardziej prawdopodobne jest iż kopalnię nazwano Jadwiga na cześć żony hrabiego Ballestrema, pierwszego właściciela pola górniczego „Hedwigs Wunsch”. |